Początek hitowego spotkania na stadionie przy ulicy Ceglanej w sobotę o godz. 13:00. To będzie ostatni ligowy mecz Błękitnych w 2019 roku. Później już tylko pucharowy pojedynek ze Stalą Mielec.
Widzew to najbardziej znany klub, jaki gra obecnie w II lidze. Ma też najwięcej fanów, którzy regularnie przychodzą na domowe mecze w liczbie ponad 15000. Widzew po 19 meczach jest też liderem II ligi. Na 40 zdobytych punktów składa się 12 zwycięstw, cztery remisy i trzy porażki. Najbliższy rywal Błękitnych ma punkt przewagi nad Górnikiem Łęczna i dwa nad Resovią. Widzew chce spędzić zimę na pierwszej lokacie. Może to zrobić bez względu na inne wyniki, jeżeli zwycięży w Stargardzie. Na trudnym terenie wygrywały tylko zespoły z czołówki - Resovia i GKS Katowice.
Błękitni z 29 punktami zajmują ósme miejsce. Mają tyle samo oczek, co wyprzedzająca ich Bytovia. Tracą punkt do Stali Rzeszów i trzy do Olimpii Elbląg. Przy korzystnym układzie spotkań mogą awansować na szóste a nawet piąte miejsce. Na pewno nie wypadną z czołowej ósemki. Sytuacja w dole tabeli jednak bardzo się wyrównała i przewaga nad strefą spadkową to tylko i aż osiem punktów.
Stargardzianie są ostatnio gwarancją emocji. W trzech meczach strzelili siedem, ale też stracili siedem bramek. Po remisie 2:2 z Lechem II Poznań, zwycięstwie 3:2 z Górnikiem Polkowice była porażka 2:3 z Elaną Toruń. W trzech ostatnich meczach Widzewa padło również 14 bramek, ale wszystkie dla drużyny z Łodzi.
Zespół prowadzony przez trenera Marcina Kaczmarka zareagował na porażkę z Resovią (0:1) gromiąc 6:0 Znicza Pruszków, 4:0 Gryfa Wejherowo i 4:0 Bytovię Bytów. Takiej serii łodzianie wcześniej w tym sezonie nie mieli. Sporo wygrywali, ale zwykle minimalnie. Po 19 meczach Widzew ma najwięcej strzelonych bramek (42) i najmniej straconych (15).
Błękitnych czeka bardzo trudne zadanie. Nasz zespół przegrał w pierwszej rundzie 0:2 po golach Przemysława Kity i Marcina Robaka. To tylko dwaj z kilku znanych piłkarzy. Drużyna Adama Topolskiego ma też lepsze wspomnienia, bo w kwietniu zremisowała z najbliższym rywalem 0:0. Teraz taki wynik byłby sukcesem. Wtedy jednak Widzew był w fatalnej formie i remisował z większością przeciwników. Skończyło się to brakiem awansu i kolejnym sezonem w II lidze.
Widzew ma najlepszego strzelca II ligi. Marcin Robak zdobył 13 bramek, choć dużą część tego dorobku uzyskał z rzutów karnych. Doświadczony napastnik sporą pracę wykonuje również skupiając na sobie defensywę rywala. W końcu nieczęsto w II lidze gra piłkarz, który strzelał tyle goli na ekstraklasowych boiskach. O trzy trafienia mniej ma kapitan Błękitnych. Wojciech Fadecki jest na podium klasyfikacji strzelców.
Sześć goli dla Widzewa zdobył Rafał Wolsztyński. Na tego piłkarza też trzeba uważać. W meczu z Bytovią na boisku spędził kilkanaście minut, a ustrzelił dublet. W pomocy ważną postacią jest Mateusz Możdżeń - były piłkarz Lecha Poznań oraz kilku innych ekstraklasowych klubów. Sobotni mecz to też szansa na ciekawe powroty. Dla Widzewa grają Łukasz Kosakiewicz i Bartłomiej Poczobut. Obaj w poważnej piłce zaistnieli w Błękitnych awansując ze stargardzkim zespołem do półfinału Pucharu Polski.
Błękitni Stargard - Widzew Łódź / sobota 30.11.2019 godz. 13:00.
Sędzia: Mateusz Jenda (Warszawa).
Widzew to najbardziej znany klub, jaki gra obecnie w II lidze. Ma też najwięcej fanów, którzy regularnie przychodzą na domowe mecze w liczbie ponad 15000. Widzew po 19 meczach jest też liderem II ligi. Na 40 zdobytych punktów składa się 12 zwycięstw, cztery remisy i trzy porażki. Najbliższy rywal Błękitnych ma punkt przewagi nad Górnikiem Łęczna i dwa nad Resovią. Widzew chce spędzić zimę na pierwszej lokacie. Może to zrobić bez względu na inne wyniki, jeżeli zwycięży w Stargardzie. Na trudnym terenie wygrywały tylko zespoły z czołówki - Resovia i GKS Katowice.
Błękitni z 29 punktami zajmują ósme miejsce. Mają tyle samo oczek, co wyprzedzająca ich Bytovia. Tracą punkt do Stali Rzeszów i trzy do Olimpii Elbląg. Przy korzystnym układzie spotkań mogą awansować na szóste a nawet piąte miejsce. Na pewno nie wypadną z czołowej ósemki. Sytuacja w dole tabeli jednak bardzo się wyrównała i przewaga nad strefą spadkową to tylko i aż osiem punktów.
Stargardzianie są ostatnio gwarancją emocji. W trzech meczach strzelili siedem, ale też stracili siedem bramek. Po remisie 2:2 z Lechem II Poznań, zwycięstwie 3:2 z Górnikiem Polkowice była porażka 2:3 z Elaną Toruń. W trzech ostatnich meczach Widzewa padło również 14 bramek, ale wszystkie dla drużyny z Łodzi.
Zespół prowadzony przez trenera Marcina Kaczmarka zareagował na porażkę z Resovią (0:1) gromiąc 6:0 Znicza Pruszków, 4:0 Gryfa Wejherowo i 4:0 Bytovię Bytów. Takiej serii łodzianie wcześniej w tym sezonie nie mieli. Sporo wygrywali, ale zwykle minimalnie. Po 19 meczach Widzew ma najwięcej strzelonych bramek (42) i najmniej straconych (15).
Błękitnych czeka bardzo trudne zadanie. Nasz zespół przegrał w pierwszej rundzie 0:2 po golach Przemysława Kity i Marcina Robaka. To tylko dwaj z kilku znanych piłkarzy. Drużyna Adama Topolskiego ma też lepsze wspomnienia, bo w kwietniu zremisowała z najbliższym rywalem 0:0. Teraz taki wynik byłby sukcesem. Wtedy jednak Widzew był w fatalnej formie i remisował z większością przeciwników. Skończyło się to brakiem awansu i kolejnym sezonem w II lidze.
Widzew ma najlepszego strzelca II ligi. Marcin Robak zdobył 13 bramek, choć dużą część tego dorobku uzyskał z rzutów karnych. Doświadczony napastnik sporą pracę wykonuje również skupiając na sobie defensywę rywala. W końcu nieczęsto w II lidze gra piłkarz, który strzelał tyle goli na ekstraklasowych boiskach. O trzy trafienia mniej ma kapitan Błękitnych. Wojciech Fadecki jest na podium klasyfikacji strzelców.
Sześć goli dla Widzewa zdobył Rafał Wolsztyński. Na tego piłkarza też trzeba uważać. W meczu z Bytovią na boisku spędził kilkanaście minut, a ustrzelił dublet. W pomocy ważną postacią jest Mateusz Możdżeń - były piłkarz Lecha Poznań oraz kilku innych ekstraklasowych klubów. Sobotni mecz to też szansa na ciekawe powroty. Dla Widzewa grają Łukasz Kosakiewicz i Bartłomiej Poczobut. Obaj w poważnej piłce zaistnieli w Błękitnych awansując ze stargardzkim zespołem do półfinału Pucharu Polski.
Błękitni Stargard - Widzew Łódź / sobota 30.11.2019 godz. 13:00.
Sędzia: Mateusz Jenda (Warszawa).
Materiał sponsorowany