Dzisiaj jest: 7.5.2024, imieniny: Augusta, Gizeli, Ludomiry

Błękitni skuteczni i konsekwentni. Beniaminek zbiera doświadczenie (komentarze)

Dodano: 5 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

Inaugurację II ligi skomentowali trenerzy Górnika Polkowice i Błękitnych Stargard.

Błękitni skuteczni i konsekwentni. Beniaminek zbiera doświadczenie (komentarze)
Przypomnijmy, że nasz zespół już po 20 minutach prowadził 2:0 i zwyciężył ostatecznie 2:1. - Jechaliśmy żeby przywieźć, chociaż punkt. Początek pokazał, że drużyna z Polkowic miała dwie sytuacje. Nasze dwie bramki ustawiły mecz. Zaczęliśmy bronić tego wyniku. Oni stwarzali sytuacje, ale my musimy wyprowadzić jedną z kontr. Tak się łatwiej gra. Tylko trzeba było nieraz precyzyjnie podać. Wynik 3:0 by załatwił mecz. Tak Górnik dalej miał sytuacje, ale trochę późno zdobył kontaktową bramkę. Całe szczęście, że dowieźliśmy ten wynik, z czego bardzo się cieszymy - analizował trener Adam Topolski.

W kolejnych spotkaniach podobnie, jak w poprzednim sezonie siłą Błękitnych ma być wybiegana drużyna. - Dobraliśmy młodych piłkarzy, którzy mają dobrą wydolność. Przede wszystkim muszą wybiegać mecz. Daliśmy się trochę zepchnąć przeciwnikowi, bo chcieliśmy wyprowadzić kontrę z głębi pola, co nam się nie udawało w drugiej połowie, bo zawsze akcja była przerywana. Bardzo mocno poprawili grę w środku pola i nasze kontry były utrudnione. Wymagam od piłkarzy przede wszystkim dużego zaangażowania. Dla mnie wzorem zawsze będzie Kazimierz Górski, bo miałem przyjemność u niego grać. Do jedenastki nie dobierał najlepszych piłkarzy tylko tych, którzy pasowali charakterologicznie do zespołu - przyznał Adam Topolski.

- To początek sezonu. Nasz zespół w połowie został zmieniony. Jechaliśmy pełni obaw. Górnik miał dobrą rundę. Zdecydowanie wygrał bardzo mocną III ligę. Słyszeliśmy o tym, że wyprowadzają piłkę od tyłu. Mają dobrych technicznych piłkarzy. Zabrakło im wykończenia i spokojnego wejścia w mecz. Trochę ich zaskoczyliśmy, bo pewnie się nie spodziewali, że wyjdziemy tak ofensywnie. W III lidze ten zespół grał na innym poziomie, dominował niesamowicie. Byli ponad wszystkimi. Myśleli, że z nami też sobie poradzą i trochę zeszli na ziemię. Myślę, że jak wyciągną wnioski to na pewno nie jest to zespół do spadku - ocenił szkoleniowiec Błękitnych.

Nasz zespół pochwalił trener gospodarzy, który był zadowolony ze stylu, jaki pokazali jego piłkarze. Żałował jednak zmarnowanych sytuacji i prostych błędów popełnionych przez beniaminka. - Powinno zacząć się 1:0 lub 2:0 dla nas, a było 2:0 dla Błękitnych. Nie jesteśmy przyzwyczajeni żeby ktoś na naszym boisku prowadził 2:0. Zbieramy doświadczenie na tym poziomie. Trzeba przyznać, że w paru fragmentach byliśmy naiwni. Czasami chcemy grać za ładnie, a piłka polega na dwóch rzeczach: skuteczność i konsekwencja. Te rzeczy były po stronie Błękitnych. Ze stylu i pomysłu na grę możemy być zadowoleni, ale nie z wyniku. Patrząc na drugą połowę i początek pierwszej zasługiwaliśmy na punkt, ale trzeba się z tym pogodzić. Taka jest piłka. My się uczymy. Myślę, że będziemy mądrzejsi na przyszłość - powiedział Enkeleid Dobi.

 
Materiał sponsorowany
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
20 lat w Unii Europejskiej. Fotorelacja