Materiał sponsorowany
To był bardzo długi mecz trwający dwie godziny. Obyło się jednak bez dogrywki, ale obie drużyny popełniły łącznie 52 przewinienia i wykonywały przez to aż 57 rzutów wolnych. Częściej na linii stawali gospodarze, którzy odnieśli cenne zwycięstwo. Tym bardziej, że pokonali jednego z bezpośrednich rywali większą różnicą niż przegrali w pierwszym spotkaniu, bo w Warszawie ulegli 70:75.
MKS Dąbrowa Górnicza po raz drugi w tym sezonie był lepszy od Arged BMSlam Stali. Wynik w Ostrowie Wielkopolskim może jednak szokować, szczególnie gospodarzy. Zaczęli oni od prowadzenia 27:8 i wydawało się, że rozgromią osłabionego rywala. Goście byli osłabieni, bo kilka dni przed sobotnim spotkaniem rozwiązano kontrakt z Bartłomiejem Wołoszynem. Były już kapitan MKS-u ma się przenieść do klubu walczącego o medale (prawdopodobnie chodzi o Arkę Gdynia). Ekipa prowadzona przez Jacka Winnickiego nie poddała się i zwyciężyła 82:76, a 65 punktów zdobył łącznie tercet: Cleveland Melvin, Mathieu Wojciechowski oraz Ben Richardson.
Osłabienia niestraszne również Arce Gdynia. W Krośnie nie zagrali: Josh Bostic, Filip Dylewicz, Krzysztof Szubarga, Robert Upshaw i Mikołaj Witliński. Pomimo tylu kontuzji wyżej notowany zespół łatwo rozprawił się z groźnym ostatnio u siebie Miastem Szkła (96:72). Dla gospodarzy tylko 14 punktów (6/18 z gry) zdobył Jabarie Hinds. Amerykanin pozostał jednak liderem klasyfikacji strzelców i o trzy punkty wyprzedza Justina Bibbinsa. Trochę lepsze zawody rozegrał koszykarz Polpharmy, a jego zespół przełamał się po czterech porażkach pokonując GTK Gliwice 96:80.
Jeszcze ciekawiej po sobotnich rozstrzygnięciach jest na dole tabeli. Trefl Sopot wygrał z Hydrotruckiem Radom 97:93, a Spójnia Stargard pokonała AZS Koszalin 76:73. Pięć drużyn dzieli tylko punkt. Hydrotruck i Spójnia mają po pięć zwycięstw, a Trefl, AZS i Miasto Szkła wygrały po cztery mecze. Trochę bezpieczniejsza jest sytuacja GTK, choć ten zespół również nie może spokojnie czekać na koniec sezonu i musi wygrać jeszcze kilka spotkań.
Dwa mecze odbyły się wcześniej. W styczniu Anwil Włocławek wygrał z Polskim Cukrem Toruń 89:80, a w minioną środę Stelmet Enea BC Zielona Góra poradził sobie z TBV Startem Lublin (77:69). Następna ligowa kolejka zostanie rozegrana dopiero na początku marca.
Wyniki 19. kolejki Energa Basket Ligi:
Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek 80:89
TBV Start Lublin - Stelmet Enea BC Zielona Góra 69:77
Polpharma Starogard Gdański - GTK Gliwice 96:80
Spójnia Stargard - AZS Koszalin 76:73
Trefl Sopot - Hydrotruck Radom 97:93
Arged BmSlam Stal Ostrów Wielkopolski - MKS Dąbrowa Górnicza 76:82
King Szczecin - Legia Warszawa 80:72
Miasto Szkła Krosno - Arka Gdynia 72:96