Materiał sponsorowany
Po czterech wyjazdach z rzędu przyszedł czas na cztery domowe mecze. Na początek jeden z najtrudniejszych rywali w Energa Basket Lidze. W 18. kolejce beniaminek zmierzy się z Polskim Cukrem Toruń. Goście to wicelider tabeli z 14 zwycięstwami i czterema porażkami. Spójnia zajmuje natomiast 15. pozycję. Ma cztery zwycięstwa, czyli tyle samo, ile wyprzedzające ją Miasto Szkła Krosno i AZS Koszalin.
Drużyna prowadzona przez Kamila Piechuckiego jest podbudowana zwycięstwem z Treflem Sopot (98:96). Kibice najbardziej czekają jednak na dobre mecze u siebie. Na wyjazdach były już trzy zwycięstwa i kilka przegranych, ale dobrych spotkań w Stargardzie brakowało. Były oczywiście momenty, jak udana końcówka i sukces z GTK, trzy kwarty z Legią i kilka minut ze Stelmetem Enea BC.
W sobotę o zwycięstwo będzie trudno jednak ten sezon pokazał, że powalczyć można z każdym. Polski Cukier Toruń wygrał pierwszy mecz 94:69. Od tego czasu jednak Spójnia bardzo się zmieniła i przekonała się, że nie musi obawiać się nikogo. Rywale też się wzmacniali. Największą siłą dysponują pod koszem. Nie gra kontuzjowany Przemysław Karnowski, ale są tam Cheikh Mbodj, Aaron Cel, Krzysztof Sulima i pozyskany niedawno Damian Kulig. To koszykarz, który ostatnie lata spędził w silnej lidze tureckiej i radził sobie bardzo dobrze. Po tym transferze wielu ekspertów wskazuje Polski Cukier, jako głównego kandydata do mistrzostwa Polski.
Podkoszowych Spójni czeka trudne zadanie, ale zespołową grą biało-bordowi pokazali w Sopocie, że mogą rywali umiejętnie odrzucić na obwód. Oczywiście rozwiązaniem na to są trafienia z dystansu. Polski Cukier również zmienia się w tym aspekcie, bo w tym sezonie oddaje więcej prób za trzy punkty. Bardzo pomaga Michael Umeh. To doświadczony nigeryjski strzelec, który do Twardych Pierników również dołączył w czasie sezonu już po pierwszym spotkaniu ze Spójnią.
Pomimo tych wzmocnień torunianie grają w kratkę. Wystarczy wspomnieć trzy ostatnie mecze. Przegrali z Anwilem Włocławek, męczyli się z Treflem Sopot i szczęśliwie wygrali w Szczecinie. Polski Cukier to zespół, który walczy do końca i potrafi poradzić sobie nawet pomimo dużych kłopotów, ale oczywiście nie zawsze da się odwrócić losy meczu.
Kibice Spójni w ostatnich dniach mogli odetchnąć. Nie tylko ze względu na dobrą grę, zwycięstwo w Sopocie i awans w tabeli. Po burzliwych tygodniach pełnych zmian w zespole ostatni tydzień nie przyniósł żadnych zaskakujących informacji. Wzmocnienia są możliwe, ale trzeba będzie na nie poczekać, co zapowiedział po spotkaniu z Treflem Kamil Piechucki.
Spójnia Stargard - Polski Cukier Toruń / sobota 02.02.2019 godz. 17:00.
