Dzisiaj jest: 26.4.2024, imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

Zimny prysznic dla Spójni. Kontrolowane zwycięstwo TBV Startu

Dodano: 5 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

W 13. kolejce Energa Basket Ligi koszykarze Spójni Stargard przegrali z TBV Startem Lublin 75:87.

Zimny prysznic dla Spójni. Kontrolowane zwycięstwo TBV Startu
Materiał sponsorowany

Po dwóch dobrych meczach nasz zespół zaprezentował się zdecydowanie słabiej. Nie tego można było się spodziewać w czwartkowym spotkaniu. Spójnia ponownie grała zbyt indywidualnie, co potwierdza 12 asyst przy 18 rywali. Goście dominowali również w zbiórkach (41:33) i trafili 9/21 prób za trzy punkty. Skuteczność stargardzian w tym aspekcie była słabiutka - zaledwie 5/26.

Tylko początek meczu był wyrównany. Świetnie spotkanie zaczął Hubert Pabian, który szybko zdobył siedem ze swoich dziewięciu punktów. Lublinianie uzyskali przewagę pod koniec pierwszej kwarty. To była bardzo ofensywna część, a goście prowadzili 31:24.

W drugiej kwarcie powiększyli nawet przewagę do 17 punktów (49:32). Trafiali Joe Thomasson i Anton Gaddefors. Amerykanin zaczął od czterech celnych prób, ale później nie trafił żadnego z pięciu rzutów z gry kończąc zawody z 14 punktami.

W końcówce drugiej odsłony sprawy w swoje ręce wziął Anthony Hickey. Wymuszał przewinienia i trafiał rzuty wolne (9/9). Na koniec połowy popisał się akcją 2+1, a po przechwycie przymierzył za trzy wprawiając publiczność w euforię. Po tej akcji różnica zmalała do 10 punktów (42:52). Niestety po zmianie stron beniaminek nie poszedł za ciosem. Doświadczeni lublinianie kontrolowali sytuację. Na początku czwartej kwarty prowadzili 78:57. Stracili później część tej przewagi (87:75 na koniec), ale ich zwycięstwo ani przez chwilę nie było zagrożone.

Spójnia powalczyła do końca i poprawiła trochę niekorzystny rezultat. W ostatnich minutach punktował Shane Richards. Amerykanin uzbierał 13 oczek. Wydaje się, że w drugiej połowie trochę za długo siedział na ławce. Dobrego dnia nie miał za to inny strzelec. Piotr Pamuła zdobył tylko dwa punkty trafiając 1/5 rzutów. Solidnie zagrał Norbertas Giga - 11 punktów i sześć zbiórek, a 23 punkty uzbierał Hickey, który trafił 6/15 prób z gry w tym tylko 2/8 za trzy. Skuteczność i decyzyjność zdecydowanie do poprawy. W TBV Starcie warto wyróżnić Jamesa Washingtona - 17 punktów (5/8 z gry) i Kacpra Borowskiego - 15 oczek (6/8 z gry) oraz dziewięć zbiórek.

W Spójni pierwszy mecz rozegrał pozyskany niedawno Rod Camphor. W 16 minut zdobył cztery punkty. Miał również po jednej zbiórce i asyście. Trafił tylko 1/7 rzutów z gry. Nie był to, więc spektakularny debiut, ale do tego w obecnym sezonie zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Z wyciąganiem wniosków trzeba jednak poczekać. Norbertas Giga i Shane Richards po kilku tygodniach prezentowali się zdecydowanie lepiej niż na początku. Oby podobnie było w przypadku Camphora. Bardziej martwi, że cały zespół będzie ponownie potrzebował trochę czasu żeby zafunkcjonować w zmienionej rotacji. Oby jednak ten proces był krótszy niż po wcześniejszych zmianach.

Spójnia Stargard - TBV Start Lublin 75:87 (24:31, 18:21, 11:19, 22:16)

Spójnia: Anthony Hickey 23, Shane Richards 13, Norbertas Giga 11, Hubert Pabian 9, Marcin Dymała 8, Rod Camphor 4, Marcel Wilczek 3, Wojciech Fraś 2, Piotr Pamuła 2, Dawid Bręk 0, Nick Madray 0.

TBV Start: James Washington 17, Kacper Borowski 15, Joe Thomasson 14, Anton Gaddefors Devonte Upson 8, Marcin Dutkiewicz 7, Mateusz Dziemba 7, Michael Gospodarek 5, Uros Mirković 4, Roman Szymański 2, Bartłomiej Pelczar 0.

 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
20. urodziny Niedzielnych Spotkań Historycznych. Fotorelacja