Dzisiaj jest: 29.3.2024, imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

Spójnia - TBV Start: Mecz bez faworyta

Dodano: 5 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

Pojedynek w Stargardzie zakończy 13. kolejkę Energa Basket Ligi.

Spójnia - TBV Start: Mecz bez faworyta
Materiał sponsorowany
Pojedynek w Stargardzie zakończy 13. kolejkę Energa Basket Ligi.

W czwartkowy wieczór Spójnia podejmie TBV Start Lublin. Stargardzianie odnieśli w tym sezonie trzy zwycięstwa i w nowy rok weszli na 14. pozycji. Zdążyli jednak się już wzmocnić, bo 1 stycznia ogłosili transfer amerykańskiego rozgrywającego, Roda Kamphora. To zdecydowanie poszerzy możliwość rotacji na obwodzie.

Spójnia po serii słabych spotkań ostatnio prezentowała się zdecydowanie lepiej. Pokonała po dogrywce GTK Gliwice 89:83 i uległa nieznacznie Polpharmie Starogard Gdański 90:93. To były dwa najbardziej ofensywne mecze w tym sezonie w wykonaniu biało-bordowych. W Starogardzie Gdańskim w punktowanie włączyła się większa grupa koszykarzy, a najlepszym strzelcem został podkoszowy - Norbertas Giga. Cenne trafienia dołożyli też Dawid Bręk, Hubert Pabian, Marcel Wilczek i Wojciech Fraś. Na swoim równym poziomie zagrał Piotr Pamuła, a najlepszy mecz w Spójni rozegrał Shane Richards. Amerykanin zdobył 19 punktów. - Z meczu na mecz coraz bardziej stajemy się zespołem - podkreślał Richards.

Niewątpliwie to trudny proces, bo w Spójni dochodziło w czasie sezonu do zmian. To normalne na poziomie Energa Basket Ligi, ale dla beniaminka jest nowością. W ostatnich latach w składzie Spójni w czasie sezonu nie dochodziło do wielkich roszad. Zdarzało się wzmocnienie, jak pozyskany przed rokiem Marcel Wilczek, ale były to wyjątki. Sytuacji nie ułatwiają też drobne kontuzje, które na szczęście eliminują koszykarzy tylko z pojedynczych spotkań. Ostatnio nie zagrał Marcin Dymała, który skręcił staw skokowy. - Może na czwartek będzie gotowy - mówił po meczu z Polpharmą trener Krzysztof Koziorowicz.

Szkoleniowiec zbierał pochwały za dobrą grę drużyny w Starogardzie Gdańskim. Lokalni dziennikarze dziwili się, jak Spójnia z taką grą jest tak nisko w tabeli. Niestety problem polega na tym, że wcześniej spotkań na takim poziomie było niewiele. Do końca rundy zasadniczej pozostało jednak jeszcze sporo czasu, dlatego straty poniesione w pierwszej części sezonu można spokojnie nadrobić.

Szansa na poprawę bilansu będzie już w najbliższym meczu. TBV Start to rywal w zasięgu Spójni, a faworyta trudno wskazać. Goście są na 10. pozycji. Wygrali pięć z 12 spotkań, ale na wyjazdach zwyciężyli tylko raz. W pierwszym swoim meczu na parkiecie rywala pokonali Miasto Szkła Krosno. Cztery kolejne wyjazdy kończyli porażkami. W ostatnich dwóch kolejkach lublinianie rozegrali niezwykłe końcówki. W Sopocie roztrwonili siedem punktów przewagi ulegając Treflowi 75:77. Zrehabilitowali się w meczu u siebie. Z Polskim Cukrem Toruń odrobili siedem punktów i zwyciężyli 93:91.

Liderem TBV Startu jest James Washington. Rozgrywający pozostał w Lublinie na drugi sezon, co w przypadku amerykańskich graczy nie zdarza się często. Sporo energi dał drużynie pozyskany w grudniu Joe Thomasson. W czterech meczach zdobywał średnio po 19,5 punktu i był bohaterem końcówki z Polskim Cukrem.

Spójnia Stargard - TBV Start Lublin / czwartek 03.01.2019 godz. 19:30.

 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Śladami Gryfików - spacer historyczny. Fotorelacja