Dzisiaj jest: 2.5.2024, imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta

Wielka walka na Kociewiu. Końcówka dla Polpharmy

Dodano: 5 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

Znakomity pojedynek obejrzeli kibice na Kociewiu.

Wielka walka na Kociewiu. Końcówka dla Polpharmy
Materiał sponsorowany
W 12. kolejce Energa Basket Ligi Polpharma Starogard Gdański pokonała Spójnię Stargard 93:90.

Naszej drużynie należą się duże brawa za ten mecz. Była walka o zwycięstwo do ostatniej akcji. W końcówce lekką przewagę uzyskali gospodarze i nie udało się ich dogonić.

Polpharma rozpoczęła sobotni mecz od prowadzenia 8:0. Spójnia odpowiedziała jednak serią 11 punktów. Dwie trójki trafił wtedy Shane Richards, który wyszedł w pierwszej piątce. Cenne trafienia dołożyli również Piotr Pamuła i Norbertas Giga. Gospodarze jeszcze w tej samej kwarcie odskoczyli na 11 punktów (26:15). Spójnia zaczęła agresywnie, ale szybko po dwa faule złapali Anthony Hickey i Marcel Wilczek. Gdy Polpharma mogła grać szybciej wykorzystywała to bezwzględnie. W tym kontekście kosztowne były straty z pierwszej kwarty.

Na szczęście w kolejnej odsłonie Spójnia znalazła sposób na rywala, który po 20 minutach miał tylko 15/41 celnych prób z gry. Dobrą zmianę dał Hubert Pabian, który zdobył dziewięć punktów, a biało-bordowi z 14 punktów straty (17:31) zdołali wyjść na prowadzenie (42:39). Przewaga byłaby jeszcze większa, gdyby rzuty wolne trafiał Anthony Hickey (0/4).

Po przerwie Spójnia poszła za ciosem. Prowadziła nawet 57:49. Polpharma seryjnie pudłowała, ale nie poddała się i odrobiła straty. W końcówce losy zaciętego meczu rozstrzygnęli Tre Bussey (26 punktów) i Justin Bibbins (21 oczek i 10 asyst). Pod koszem cenne dobitki dał Adam Kemp (dziewięć punktów i 10 zbiórek).

Koszykarzy Spójni również jest za co chwalić. Kolejne dobre zawody rozegrał Norbertas Giga - 22 punkty (10/13 z gry) i osiem zbiórek. Pomimo czterech przewinień do końca dotrwał na parkiecie. Swoją szansę wobec kontuzji Marcina Dymały wykorzystał Shane Richards - 19 punktów (4/6 za trzy). Świetny fragment w czwartej kwarcie miał Dawid Bręk, który utrzymywał Spójnię na prowadzeniu. Ostatecznie rozgrywający miał 11 punktów i pięć asyst. Tyle samo rzucił Piotr Pamuła, a osiem asyst rozdał Anthony Hickey. Amerykanin nie miał jednak swojego dnia. Rzucił tylko dziewięć punktów (4/15 z gry). W końcówce brał sporo na siebie, jak na lidera zespołu przystało. Niestety bez efektu.

Znakomitą atmosferę stworzyli kibice obu drużyn. Bardzo gorąco, ale kulturalnie wspierali swoje zespoły. Po meczu fani podziękowali sobie za doping.

Polpharma Starogard Gdański - Spójnia Stargard 93:90 (26:17, 13:25, 25:22, 29:26)

Polpharma: Tre Bussey 26, Justin Bibbins 21, Daniel Gołębiowski 15, Brett Prahl 12, Adam Kem 9, Kacper Młynarski 5, Filip Struski 5, Adam Brenk 0, Paweł Dzierżak 0, Aleksander Załucki 0.

Spójnia: Norbertas Giga 22, Shane Richards 19, Dawid Bręk 11, Piotr Pamuła 11, Anthony Hickey 9, Hubert Pabian 9, Marcel Wilczek 5, Wojciech Fraś 4, Nick Madray 0, Maciej Raczyński 0.


 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
20. urodziny Niedzielnych Spotkań Historycznych. Fotorelacja