Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Błękitni - Stal 0:0. Trenerzy odrobili lekcje

Dodano: 7 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

Trenerzy Krzysztof Kapuściński i Janusz Białek pozytywnie odebrali sobotni remis Błękitnych ze Stalą Stalowa Wola.

Błękitni - Stal 0:0. Trenerzy odrobili lekcje
- Mecz walki. Obie drużyny nie chciały przegrać i na pewno liczyły po cichu na zdobycie bramki. Dzisiaj bym pochwalił trenerów. Jak nas nikt nie chwali to sami się musimy pochwalić - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec gości.
 
- Chyba dobrze odrobiliśmy lekcje. Myślę, że ten mecz brzydko wyglądał dla kibiców, bo dobrze były rozpracowane oba zespoły. Brakowało elementu zaskoczenia. Wielka determinacja gospodarzy, którzy za wszelką cenę chcieli zdobyć bramkę. Graliśmy dobrze w defensywie. Troszkę szwankowało rozegranie piłki. W drugiej połowie prostymi środkami przedostawaliśmy się pod bramkę Błękitnych. Cieszymy się. Nie jest to łatwy teren. Źle by się wracało po porażce a tak myślę, że gospodarzom nie spadł z głowy ten piłkarski kapelusz - dodał Janusz Białek.
 
Bardziej rozczarowani mogą być stargardzianie. Błękitni przeważali, ale nie potrafili udokumentować tego trafieniem do siatki rywala. - Trener Białek ze Stalą Mielec robił awans i też podobnie grał. Wyczekiwał na przejęcie piłki w środku pola i szybką kontrę, kiedy obrona jest niezorganizowana. Chcieliśmy się przed tym ustrzec. To nam się udało. W końcówce przycisnęliśmy. Mieliśmy kilka sytuacji. Bałem się, że gdzieś się zapędzimy i zostaniemy skontrowani. Punkt przyjmujemy z pokorą. Stal to dobry przeciwnik - ocenił Krzysztof Kapuściński.
 
Nasi piłkarze w dwóch meczach zdobyli cztery punkty. W tabeli II ligi są na piątym miejscu. To dobry start sezonu, choć jest niedosyt, bo była realna szansa na komplet zwycięstw. - Wiadomo, że chciałoby się zawsze wygrywać. Jestem niezadowolony z pierwszej połowy. Zagraliśmy słabiej. Stać tą drużynę na lepsze 45 minut. W drugiej połowie już było dobrze. Otrząsnęliśmy się i próbowaliśmy więcej akcji oskrzydlających jeden na jeden. W pierwszej części bojaźliwie do tego podchodziliśmy. Stal szybko się cofała i utrudniała nam grę atakiem pozycyjnym. Przy tej śliskiej murawie łatwiej się bronić - analizował Krzysztof Kapuściński.
 
Następny mecz Błękitni rozegrają w sobotę, 12 sierpnia o godz. 17:00. Rywalem na wyjeździe będzie GKS 1962 Jastrzębie.

 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja