Dzisiaj jest: 26.4.2024, imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

Błękitni Stargard z nowym sponsorem technicznym

Dodano: 7 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

Na środowej konferencji prasowej Błękitni Stargard przedstawili nowego sponsora technicznego.

Błękitni Stargard z nowym sponsorem technicznym
- firma Jako została strategicznym partnerem technicznym KP Błękitni Stargard. Będzie zaopatrywać w sprzęt sportowy pierwszy zespół i wszystkie grupy młodzieżowe Akademii Piłkarskiej Błękitni Stargard - poinformował wiceprezes klubu, Jarosław Hajduk.
 
- Niezmiernie mi miło, że Błękitni będą reprezentowali w najbliższym sezonie naszą firmę. Nie jeden z zawodników miał już przyjemność gry w naszym sprzęcie. W Niemczech liczy się ta marka - dodał dyrektor handlowy firmy Jako Polska, Tomasz Mojsa. Od prezesa Zbigniewa Niemca otrzymał on pamiątkowy szalik.
 
Nowy partner Błękitnych współpracuje ze znanymi drużynami z Bundesligi - Bayerem Leverkusen i Hannoverem 96. W Polsce zaopatruje w sprzęt Górnika Łęczna oraz Odrę Opole. - Życzę powodzenia i gratuluję zarządowi. Myślę, że staniemy na wysokości zadania - dodał Tomasz Mojsa.
 
W najbliższym sezonie II ligi piłkarze Błękitnych mają walczyć o jak najwyższe miejsce. Klub chciałby również znaleźć się w najlepszej piątce klasyfikacji programu Pro Junior System. Żeby tak się stało na boisku powinno przebywać jak najwięcej młodzieżowców i wychowanków. PZPN dla najlepszych drużyn w tym rankingu przygotował atrakcyjne nagrody finansowe. W ostatnim sezonie tryumfator zgarnął 750 tys. Zł. Piąta ekipa otrzymała 250 tys. Nasz zespół zgromadził 8240 punktów, co dało niestety tylko dziewiątą pozycję.
 
Ciekawostką był fakt, że najwięcej punktów na szczeblu centralnym zdobył obrońca Błękitnych. Grzegorz Szymusik uzyskał 5054 punkty. - Jesteśmy ewenementem nie tylko na poziomie centralnym. U nas w kadrze jest 16 wychowanków bądź chłopaków z powiatu stargardzkiego. To, co od tylu lat robimy pokazuje, jaką drogę obraliśmy. W tym kierunku chcielibyśmy iść. Doszli młodzi ludzie, którzy mają szansę u nas się wypromować jednocześnie promując nasz klub. Przykładem takiej osoby może być Łukasz Kosakiewicz, który właśnie w Błękitnych zaistniał na poziomie centralnym a w weekend oglądaliśmy jego bramkę strzeloną Legii Warszawa w Ekstraklasie, co wszystkich bardzo ucieszyło. To jest sygnał dla wszystkich naszych zawodników, że warto ciężko pracować, bo nie ma dalekiej drogi, żeby znaleźć się w innym, ekstraklasowym świecie - powiedział trener Błękitnych, Krzysztof Kapuściński.
 
Szkoleniowiec, podobnie, jak zarząd ostrożnie odniósł się do miejsca, na którym powinien znaleźć się jego zespół. To dobra wiadomość, ponieważ w przeszłości odważne deklaracje były szybko weryfikowane i zamiast zapowiadanej gry o awans oglądaliśmy nerwowe batalie o utrzymanie. Błękitni lepiej radzili sobie w sytuacji, gdy nie stawiano ich w gronie faworytów.
 
- Nie chciałbym na początku stawiać wysokich celów, bo tak naprawdę pierwsze kolejki zweryfikują, jaką jesteśmy drużyną. Ja uważam, że jesteśmy mocni, ale to boisko ma pokazać - podsumował Krzysztof Kapuściński.

 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
20. urodziny Niedzielnych Spotkań Historycznych. Fotorelacja