- taki jest cel ustawy o kredycie hipotecznym oraz nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami, którą podpisał prezydent Andrzej Duda.

Ustawa, którą parlament ostatecznie przyjął w marcu, wprowadza np. prawo udzielania kredytów hipotecznych tylko przez banki i SKOK-i - nie będą mogły ich udzielać np. firmy pożyczkowe. Wprowadza także obowiązek udzielania kredytów w walucie, w której klient uzyskuje dochody.

Przewiduje również ograniczenia w pobieraniu opłat za wcześniejszą spłatę kredytu, zobowiązuje kredytodawcę do przekazania decyzji kredytowej w terminie nie dłuższym niż 21 dni, wprowadza zakaz sprzedaży wiązanej, czyli uzależniania udzielenia kredytu od zakupu przez konsumenta innego produktu finansowego.

W myśl ustawy, banki będą miały obowiązek oferowania restrukturyzacji kredytu, gdy kredytobiorca będzie miał kłopot ze spłatą. Dopiero gdy restrukturyzacja nie przyniesie efektu, kredytobiorca będzie miał sześć miesięcy na sprzedaż mieszkania.

W ustawie znalazły się również regulacje zabezpieczające klientów przed reklamami kredytów hipotecznych mogących wprowadzać w błąd lub budzić oczekiwania dotyczące ich dostępności lub kosztu, które nie zostaną spełnione w rzeczywistości. Informacje o warunkach kredytów hipotecznych mają trafić do tzw. porównywarek internetowych, które mają klientom ułatwić dokonanie wyboru kredytu.

Pośrednicy kredytowi będę musieli zarejestrować się w KNF, która na ich rejestrację będzie mieć sześć miesięcy. Zarejestrowani będą musieli wnosić na rzecz KNF 0,3 proc. opłaty pobieranej za pośrednictwo.

Przypomnijmy, że jak wynika z raportu NBP (pisaliśmy już o tym http://kurier.pap.pl/depesza/173426/Rada-dla-posiadaczy-nadwyzek-finansowych-warto-zastanowic-sie-nad-kupnem-mieszkania) na rynku utrzymuje się wysokie zainteresowanie zakupem lokali spowodowane opłacalnością tych inwestycji.

"Przy założeniu średniej wysokości czynszu możliwego do uzyskania, rentowność inwestycji mieszkaniowej jest wyższa niż oprocentowanie lokaty bankowej i rentowność 10-letnich obligacji skarbowych oraz zbliżona do uzyskiwanej na rynku nieruchomości komercyjnych. Relacja kosztu obsługi kredytu mieszkaniowego do czynszu najmu nadal umożliwia finansowanie kosztów kredytu przychodami z najmu" - stwierdzają autorzy raportu NBP.

Dodajmy, że w IV kwartale ub. roku nastąpił znaczący, ponad 10-procentowy, przyrost złotowych kredytów mieszkaniowych. Wzrost tych kredytów nastąpił pomimo systematycznego zaostrzania kryteriów kredytowych przez banki. W kierunku wzrostu tych kredytów oddziałują – obok korzystnej sytuacji na rynku pracy - wciąż relatywnie niskie stopy procentowe.

kurier.pap.pl