,,Sąd nie stwierdził żadnych przesłanek do tego, aby odebrać matce dziecko, umieścić je w jakiejkolwiek placówce lub rodzinie zastępczej”. Obecnie sąd dokonuje wglądu w sytuację rodziny - powiedział sędzia Szaj. Matka ma ograniczoną władzę rodzicielską poprzez nadzór kuratorski.

Sędzia zaznaczył, że "w rodzinie występował problem alkoholu, ale nie był on znaczny, lecz marginalny, i nie miał on wpływu w żaden sposób na sytuację dziecka".

Rzecznik sądu wyjaśnił, że ze sprawozdań od kuratora wynika, iż matka w prawidłowy sposób sprawowała opiekę nad dziewczynką. Dziecko do tej pory było zadbane, leczone i chodziło do przedszkola.

Matka poparzonej dziewczynki została w poniedziałek, zgodnie z zarządzeniem sądu zwolniona z aresztu. Gryficka prokuratura natomiast zapowiada, że zaskarży tą decyzje.

Dziewczynka na chwilę obecną jest w stanie dobrym i jak twierdzą lekarze, może opuścić już szpital. Przypominamy, że poparzona dziewczynka trafiła do szpitala 6 dni po zdarzeniu!